Grają jak nigdy, tracą punkty jak zawsze (galeria)

Opublikowano:
Autor:

Grają jak nigdy, tracą punkty jak zawsze (galeria) - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Powiślak nie lubi grać przed własną publicznością. Po triumfie we Włodawie gracze Roberta Makarewicza ulegli u siebie z Górnikiem II Łęczna. W drugiej części sędziowanie Wojciecha Reka pozostawiało do życzenia. 

Słabe statystyki

Graczom z Końskowoli nie idzie na własnym boisku. Z 13 spotkań wygrali tylko pięć. Tyle samo zremisowali i trzy przegrali. Nie poszło w minioną sobotę, chociaż to miejscowi jako pierwsi cieszyli się z trafienia. Po akcji Macieja Pięty do siatki trafił najskuteczniejszy gracz zespołu - Damian Kopeć. Końcówka pierwszej części należała do podopiecznych Macieja Grzywy. Wyrównał Kamil Poźniak, korzystając z błędy Andrzeja Wójcika przy rzucie wolnym, a po chwili poprawił Aleks Aftyka, trafiając z dystansu.
Rozgoryczenie

Druga część należała do Powiślaka. Adam Mróz i spółka mieli ogromną przewagę optyczną, tworzyli sobie szanse, lecz nie potrafili postawić kropki nad "i". Bodaj pięć wybornych sytuacji zmarnował Łukasz Giza, a po jednego Adam Aina, Dawid Osojca, Rafał Giziński oraz Kopeć.

W 73 minucie wyrównał Kamil Leszczyński, kończąc głową dośrodkowanie z rzutu rożnego Michała Chwiszczuka. Gdy wydawało się, że to nasi gracze są bliżsi trafienia decydującego o trzech punktach, pokarał ich Szymon Terlecki, który po ziemi i odbiciu się piłki od nogi bodajże Piotra Antoniaka wpadła do siatki.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE