Takie przeczucia miał Damian Miroński. Najlepszy strzelec w historii Orłów Kazimierz wierzył, że starcie zakończy się wygraną zespołu Konrada Szczotki i spółki. Miał rację, chociaż zaczęło się nie po myśli naszych.
Goście zaczęli od bramki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Niedługo później strata w środku boiska skutkowała kontrą i podwyższeniem przez przyjezdnych. Gracze Gizy wrócili do gry po pół godzinie gry. Po dośrodkowaniu Karola Kality z rzutu rożnego piłka trafiła do Mateusza Antoniaka, który głową dał nadzieje miejscowym. W tym momencie Miroński przeczuwał "łamaka", czyli prowadzenie jednej z drużyn do przerwy, a triumf przeciwników. Sprawdziło się!
Wyrównał Michał Ruciński. W końcówce starcia było jeszcze lepiej. Krystian Kobus dał prowadzenie, a kropkę nad "i" postawił Rafał Giziński, który wykorzystał podanie Konrada Szczotki.
Cisowianka umocniła się na prowadzeniu w tabeli. Do końca sezonu pozostało 12 kolejek, ale nasi śmiało mogą przygotowywać się do zmagań w IV lidze. Nad trzecim Ruchem Ryki mają przewagę aż 13 punktów!
Cisowianka Drzewce - Janowianka Janów Lubelski 4:2 (1:2)
Bramki: Antoniak 32', Ruciński 76', Kobus 88', R. Giziński 90' - 11', 21'.
Cisowianka (skład wyjściowy): Długosz - Kopyciński, Łakomy, Antoniak, Wankiewicz, Dudkowski, D. Giziński, Cielebąk, Kalita, Szczotka, Ruciński.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.