W ostatnich dniach Suchodół rozegrał dwa spotkania towarzyskie przeciwko Irlandii. W pierwszym meczu biało-czerwoni ulegli 0:1, natomiast w rewanżu odnieśli zwycięstwo 3:2. Młody zawodnik dwukrotnie rozpoczął spotkania w wyjściowym składzie i spędził na boisku po 45 minut w każdym z nich.
Jego regularne powołania do reprezentacji to nie tylko osobisty sukces, ale również potwierdzenie jakości szkolenia młodzieży w Puławach.
- Jestem bardzo dumny z Marka - mówi Bernard Bojek, pierwszy trener zawodnika. - Mieszkał zaledwie kilkaset metrów ode mnie, trenował u mnie przez kilka lat. Nawet w czasie pandemii, gdy obowiązywały obostrzenia, szukaliśmy możliwości, by mógł trenować - nawet w komórce, byle tylko nie tracić formy. Od początku wyróżniał się determinacją i pasją. Zawsze miał jeden cel - grać w piłkę i spełniać marzenia. I robi to krok po kroku. Takich chłopaków jak on jest naprawdę niewielu - dodaje.
Bojek podkreśla też, że Suchodół od najmłodszych lat był niezwykle zdeterminowany, by się rozwijać. - On nie przestawał pracować nad sobą. Zawsze chciał być lepszy, niezależnie od warunków. Trzymam za niego kciuki i wierzę, że to dopiero początek jego drogi - dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.