reklama

Najbardziej kuriozalny samobój w życiu

Opublikowano:
Autor:

Najbardziej kuriozalny samobój w życiu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportROZMOWA Z Mateuszem Pielachem, kapitanem Wisły Puławy

ROZMOWA Z Mateuszem Pielachem, kapitanem Wisły Puławy
Najbardziej kuriozalny samobój w życiu

 

Z niecierpliwością czekacie na pierwszy gwizdek w starciu o punkty?

- Dokładnie. Zimowy okres przygotowawczy jest bardzo długi i każdy chce walczyć o coś, a nie tylko grać mecze kontrolne.

Spotkania z Górnikiem Łęczna wywołują u ciebie wspomnienia?

- Oczywiście. Trafiłem do tego klubu jako młody chłopiec i trenerzy nie bali się na mnie postawić. Zawsze chętnie wracam do tego miasta. Mam wielu znajomych w Górniku. Rozmawiałem z dyrektorem "Velko" Nikitoviciem, który stwierdził, że byliśmy równorzędnym rywalem dla drugoligowców.

W sobotę pewna wygrana?

- Ursus będzie bronić się o utrzymanie. Straciliśmy gola po moim strzale głową. Chciałem wybić piłkę na rzut rożny, a skierowałem do własnej bramki. Aż się uśmiechnąłem. Chyba bardziej kuriozalnego samobója nie trafiłem w życiu. To był ładny lob. "Józek" był bezradny (śmiech - przyp. red.). Na szczęście zrehabilitowałem się i trafiłem na 4:1.

W lidze też będziesz podchodził do strzałów z jedenastu metrów?

- Jestem któryś w kolejce. Rezultat był już, więc chciałem być na "zero" i się udało.

Pierwszego strzelał Michał Zuber. Nowy gracz Wisły dostanie taki kredyt zaufania i w meczach o punkty będzie brał piłkę i stawiał na "wapno"?

- Zawodnicy ofensywni potrzebują goli, by budować pewność siebie. "Zubi" nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce. Mamy kilku pewniaków, więc jest rywalizacja o miano pierwszego wykonawcy.

Jak wygląda sytuacja Szymona Stanisławskiego?

- We wtorek ma już z nami trenować. Mateusz Supryn i Adrian Popiołek narzekają na ból w stawie skokowym.

Dlaczego na boisku nie pojawił się Paweł Socha i Krzysztof Kurek między słupkami?

- Dostali wolne. Szansę otrzymał Jakub Zolech i Piotrek Owczarzak junior. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE