Bohaterem gospodarzy był Mateusz Marcinkowski, który ustrzelił hat-tricka w starciu ze świeżo upieczoną drużyną, która w przyszłym sezonie będzie grała w Klasie Okręgowej. Trzy punkty dla miejscowych zapewnił Jakub Pawłowski, trafiając w doliczonym czasie gry. Ozdobą meczu był gol Karola Głowackiego, który huknął nie do obrony z 30 metrów.
Kurowianie zagrali w mocno eksperymentalnym składzie. Wolne dostali: Paweł Stasiak, Igor Promis czy Paweł Wolszczak. - Daliśmy więcej minut osobom, które w sezonie grały mniej. Mecz potraktowaliśmy mocno wakacyjnie - mówi Tomasz Góral, kierownik Garbarni.
Najwięcej problemów obrońcom robił Mateusz Marcinkowski. - W pierwszej połowie mieliśmy swoje sytuacje. Przykładowo Mateusz Bieniek trafił w spojenie. Zmiany w przerwie i ofensywne nastawienie od początku drugiej połowy rozruszały zespół Garbarni, jednak niewykorzystane szanse się zemściły i chociaż po udanym pościgu z 2:0 dla Wilków, zrobiło się 2:3, to końcówka należała do Wilków. Po meczu gospodarze zaprosili nas na grilla i pogratulowali nam awansu - mówi Piotr Siczek, kibic kurowian.
Wilki Wilków - Garbarnia Kurów 4:3 (2:0)
Bramki: Marcinkowski 25`, 34`, 82`, Pawłowski 90+2` - Głowacki 51` S. Zlot 74`, M. Zlot 81`.
Garbarnia: Baran - Gotowała, Sieklicki, S. Zlot, Łubek (46` Kusyk), Michalski, Głowacki, M. Zlot, Dziak (49` K. Rukasz), Bieniek, Wiejak (46` Stelmach).