reklama

Oko: To zasługa Sławomira Murata

Opublikowano:
Autor:

Oko: To zasługa Sławomira Murata - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportOko: To zasługa Sławomira Murata

ROZMOWA Z Wiktorią Oko, podwójną medalistką XXV Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży

To zasługa Sławomira Murata

Dwukrotnie wchodziłaś na podium...

- Niby fajnie, ale nie jestem w pełni zadowolona ze swojego występu. Oczekiwałam od siebie dużo więcej. Niestety, ale taki jest sport. Piękny, bo nieprzewidywalny.

W biegu na 400 m przez płotki zdobyłaś srebro...

- Eliminacje pobiegłam luźno. Dzień później w finale liczyło się wszystko. Walczyłyśmy o medale. Nawet jeden najmniejszy błąd oznaczał bardzo wiele. Otarłam się o złoto. Bardzo dobrze pobiegłam 370 m. Prowadziłam do ostatniego płotka, lecz finisz należał do mojej koleżanki Ali z Gorzowa Wielkopolskiego. Jest ogromny niedosyt, bo złoto miałam w zasięgu, gdyby nie błąd w samej końcówce.

Srebro to też fajna sprawa?

- Niby tak. Pobiłam rekord życiowy. Cieszę się, że dałam radę. Stawiłam czoła nowemu wyzwaniu i dałam z siebie sto procent. 400 m przez płotki to moja ukochana konkurencja.

Ostatniego dnia mistrzostw pobiegłaś na cztery razy krótszym dystansie...

- Przyjechałam do Poznania z czwartym czasem, a skończyłam z brązowym medalem. To było niemałe zaskoczenie. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Można powiedzieć, że miałam trochę szczęścia. Wynik, który uzyskałam w finale, dał mi do myślenia. To był bardzo dobry czas. Jestem pierwszy rok juniorką młodszą i taki rezultat jak najbardziej mnie zadowala.

Mówiłaś, że nie jesteś w pełni zadowolona...

- Zawsze będę wymagać od siebie więcej. Z drugiej strony mam dwa medale Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, rekordy życiowe oraz cenne doświadczenia. Co fajne, za rok również wystartuję, gdyż teraz byłam o rok młodsza od większości przeciwniczek.

Sławomir Murat...

- Bardzo dziękuję mojemu trenerowi za przyszykowanie mnie do tej imprezy sportowej. Gdyby nie on, nie stanęłabym na podium. Jego wkład pracy w mój rozwój jest ogromny. Dziękuje mu za poświęcony czas.

Komu dedykujesz krążki?

- Właśnie jemu oraz rodzicom: mamie Ewie i tacie Tomkowi. Od nich otrzymuję duże wsparcie. Są moimi największymi kibicami.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE