Ekipa Dawida Paczki zremisowała 2:2 w Żyrzynia. Prowadzenie dał Mateusz Olszak, który trafił po długim rogu. Gospodarze zadali dwa ciosy w ciągu kilkudziesięciu sekund. Wyrównał Karol Mikos po dośrodkowaniu Mateusza Sułka, a po chwili Kamil Wiak najlepiej odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym po rzucie wolnym. Gołębianie wyrównali w samej końcówce po kombinacyjnie rozegranym rzucie rożnym. Łukasz Dębowski dopełnił formalności, trafiając do pustej bramki.
- Szkoda, że nie udało się zdobyć kompletu punktów. Fajnie, bo zespół realizował nakreślony plan. Po dwóch słabszych meczach moi gracze spisali się super - mówi Mariusz Abramczyk, opiekun Żyrzyniaka.
- Tracimy lidera na ostatniej prostej. Bramkarz gospodarzy Bartłomiej Pecio był niesamowity. Nie powiem, że na własne życzenie, ale nie wykonaliśmy planu. Czy jesteśmy źli:? Nie. Jesteśmy w....na siebie - grzmi Dawid Paczka, trener Hetmana.
Żyrzyniak Żyrzyn - Hetman Gołąb 2:2 (0:1)
Bramki: Mikos 46', Wiak 48' - Olszak 35', Dębowski 89'.
Żyrzyniak: Pecio - Abramczyk, Sułek (88' Owczarz), Wiak, T. Kamola, K. Kamola, Witosław (80' Wiejak), Mikos (70' Grodek), Plewka, Kucharski, Goluch.
Hetman: Molenda - Rasiński (85' Bancerz), Kwiecień (63' Szczypa), Kujawski, Gołdyń, Kajka (59' Kamola), Osiak, Łucjanek (80' Miazga), Szymanek, Olszak (63' Kursa).
Czerwona kartka: Goluch 70', za dwie żółte kartki.
Więcej we wtorek we Wspólnocie Puławskiej. Zapraszamy do lektury!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.