Przed tygodniem ekipa z Końskowoli wygrała 5:3 w Łukowie z Orlętami. - Było to jednostronne widowisko. Mimo, że straciliśmy trzy bramki, mieliśmy mecz pod pełną kontrolą. Gdybyśmy byli bardziej skuteczni, powinno skończyć się 9:3 dla nas - mówi Radosław Muszyński.
Szkoleniowiec nie do końca wie, z kogo będzie mógł skorzystać. - Mamy kilka niewiadomych ze względu na mikrourazy oraz choroby. Wszystko wyjaśni się tuż przed meczem. Do zespołu wraca Cezary Zdunek, który w ostatnich dniach był na mistrzostwach Europy w futsalu - dodaje.
Rywalem Powiślaka będzie Huragan. - To bardzo solidny zespół, zawsze bardzo fizycznie grający w piłkę. Może prosto, ale skutecznie. Ciężki przeciwnik tylko bardziej mobilizuje - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.