- Będziemy starali się sprawić niespodziankę i urwać punkty faworytom tego meczu, czyli Świdniczance. Na pewno rywale mają jedną z najmocniejszych kadr w tej lidze i zapewne będą walczyć o awans do ostatniej kolejki - mówi Kamil Przychodzień.
Obrońca Powiślaka nie ukrywa, że zabolała przegrana 1:3 z Kryształem Werbkowice. - Jest duży niedosyt po ostatnim spotkaniu, gdyż podobnie jak w wielu poprzednich spotkaniach staraliśmy się być drużyną przeważającą, lecz nie udało się nam zapunktować - dodaje.
Mecze w środku tygodnia są niedogodnością w tej lidze, gdyż większość pracuje lub uczy się. - W tej lidze tak to wygląda, że chęć bycia na meczu wiąże się z wzięciem urlopu lub wolnym na uczelni - przyznaje.
Przychodzień poproszony o wytypowaniu rezultatu szybko odparł: Wygramy 2:1.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.