Ekipa z Końskowoli wygrywała do przerwy różnicą dwóch goli po trafieniach Jakuba Prylińskiego i Jarosława Milcza. Gospodarze z Włodawy po nieco ponad godzinie gry zmniejszyli straty za sprawą Macieja Welmana, a w 83 minucie Jakub Kawalec doprowadził do wyrównania.
Więcej we wtorek we Wspólnocie. Zapraszamy do lektury.