54-latek, który dzień przed meczem miał urodziny zszedł z boiska przez szpaler wykonany przez zawodników. W podziękowaniu za wieloletnią grę w Hetmanie, jak również pracę na stanowisku prezesa otrzymał piękny obraz ze swoją podobizną.
Na boisku przebywał jego syn - Bartłomiej, zaś na trybunach córka - Magdalena, synowa Ira, jak również żona Dorota i wnuczek Kacperek.
Komentarze (0)