Nasi nie dość, że szybko nie strzelili gola to jeszcze przegrywali po trafieniu Bartłomieja Greniuka, który dostał podanie od...obrońcy Powiślaka. - Całe szczęście, że szybko odpowiedzieliśmy. Stracony gol podziałał na nas jak zimny prysznic, ale nie na długo. Plusem jest fakt, że gola zdobył Sławomir Radzikowski, pierwszego od momentu powrotu do Końskowoli.
Unia Hrubieszów - Powiślak Końskowola 1:1 (0:0)
Bramki: Greniuk 60` - Radzikowski 62`.
Unia: Krawczuk - Blicharz, Kazan, Baran (78` Steciuk), M. Oleszczuk, Wiejak, Kamiński, Podgórski, Pietrusiewicz, Pańko, Greniuk.
Powiślak: Bicki – Antoniak, Łakomy, Krzysztoszek, Pięta (87′ Pyda), Dudkowski, Wankiewicz, Litwiniuk, Pryliński (46′ Koprucha), Kobus (60′ Gil), Radzikowski (70′ Kamola).
Żółte kartki: Greniuk, Podgórski, Kazan - Antoniak, Mróz (asystent trenera).
Czerwona kartka: Podgórski 72`, za drugą żółtą kartkę.
Sędziował: Wieliczuk (Biała Podlaska).