Nie tak wyobrażali sobie powrót z Hrubieszowa gracze Powiślaka. Ekipa Łukasza Gizy zdobyła tylko jeden punkt w starciu z beniaminkiem.
- Ciężko coś mądrego powiedzieć. Zremisowaliśmy wygrany mecz. Mieliśmy multum sytuacji, by zdobyć gole. Mam dużo pretensji do swoich podopiecznych. Wyglądało to tak, jakbyśmy nie chcieli strzelić bramki. Już do przerwy powinniśmy prowadzić różnicą trzech trafień i gracze Unii nie mieliby do nikogo pretensji. Po raz kolejny jest rozgoryczenie. Takie mecze musimy wygrywać. Po raz kolejny udowodniliśmy, że nie umiemy wykorzystywać sytuacji - mówi Łukasz Giza.
Jego zespół nie dość, że szybko nie strzelił gola to jeszcze przegrywał po trafieniu Bartłomieja Greniuka, który dostał podanie od... obrońcy Powiślaka. - Całe szczęście, że szybko odpowiedzieliśmy. Stracony gol podziałał na nas jak zimny prysznic, ale nie na długo. Plusem jest fakt, że gola zdobył Sławomir Radzikowski, pierwszego od momentu powrotu do Końskowoli.
Giza nie pomoże
Szkoleniowiec wyklucza powrót na boisko. 36-latek ma problem z kolanem. - Rozmawiałem z Łukaszem Gizą i nie porozumieliśmy się w sprawie gry w piłkę. "Gizmen" jest trenerem. Jego młodsi podopieczni są od grania. Pozostają mi gierki, turnieje towarzyskie - mówi z uśmiechem opiekun Powiślaka.
Przyjeżdża Victoria
W niedzielę Maciej Pięta i spółka podejmą Victorię Żmudź. - Nie będzie łatwo. Liga jest wyrównana. Musimy skupić się na sobie, trzymać poziom. Liczę, że przyjdzie seria i jeszcze będziemy mieli powody do radości - mówi opiekun zespołu.
Unia Hrubieszów - Powiślak Końskowola 1:1 (0:0)
Bramki: Greniuk 60` - Radzikowski 62`.
Unia: Krawczuk - Blicharz, Kazan, Baran (78` Steciuk), M. Oleszczuk, Wiejak, Kamiński, Podgórski, Pietrusiewicz, Pańko, Greniuk.
Powiślak: Bicki – Antoniak, Łakomy, Krzysztoszek, Pięta (87′ Pyda), Dudkowski, Wankiewicz, Litwiniuk, Pryliński (46′ Koprucha), Kobus (60′ Gil), Radzikowski (70′ Kamola).
Żółte kartki: Greniuk, Podgórski, Kazan - Antoniak, Mróz (asystent trenera).
Czerwona kartka: Podgórski 72`, za drugą żółtą kartkę.
Sędziował: Wieliczuk (Biała Podlaska).
