reklama

Skórski: Nie będzie żadnego odpuszczania

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: GRZEGORZ SIEROCKI

Skórski: Nie będzie żadnego odpuszczania - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPrzed drużyną Azotów bardzo ważne dni. Piłkarzy ręcznych czeka maraton, który rozpoczął się właśnie w Zabrzu.

Już we środę puławianie podejmą Gwardię Opole w meczu o punkty. Z kolei w niedzielę nasi zagrają z tą ekipą w pierwszym starciu o awans do fazy grupowej Pucharu EHF. Rewanż odbędzie się tydzień później, zaś dwumecz o Europę rozdzieli walka o punkty z Vive Kielce. Dodatkowym smaczkiem starcia z Gwardią jest fakt, iż Michał Skórski i Antoni Łangowski jeszcze kilkanaście tygodni temu cieszyli się z opolanami z trzeciego miejsca w kraju.

 

 

ROZMOWA Z Michałem Skórskim, trenerem Azotów Puławy

Nie będzie żadnego odpuszczania

Gwardia to przeznaczenie Azotów?

- Na to wychodzi. W losowaniu trzeciej rundy brało udział kilkanaście zespołów. Mogliśmy trafić na rywala z: Niemiec, Austrii, Portugalii, itd., a los chciał, że dojdzie do starcia polsko-polskiego.

Myślał Pan, że może dojść właśnie do boju z Gwardią?

- Losowanie ma to do siebie, że jest nieprzewidywalne i może w nim stać się wszystko. W rozmowach w klubie mówiliśmy pół żartem i pół serio, że zapewne spotkamy się z opolanami.

Los okazał się łaskawy?

- Nie zastanawiałem się nad tym. Okaże się, gdy skończymy dwumecz. Wtedy będziemy mogli to ocenić.

Podróż do Opola będzie wyjazdem sentymentalnym?

- Spędziłem tam kilka dobrych sezonów. W poprzednim sezonie wywalczyliśmy brązowy medal, chociaż mało kto na nas stawiał. Zawsze do Opola czy do Płocka skąd jestem, będę wracał inaczej niż przykładowo do Piotrkowa Trybunalskiego czy Tarnowa. Poznałem mnóstwo fajnych ludzi, przeżyłem niezapomniane emocje.

Tak się złożyło, że najpierw zmierzycie się o punkty, a później o otwarcie bram Europy. Jest mecz, który będzie ważniejszy?

- Nikt z nas nie będzie kalkulował. Chcemy triumfować w lidze, a później w pucharze. Nie będzie żadnego odpuszczania.

Gwardia jest jeszcze naznaczona Pana wskazówkami czy uwagami do zawodników?

- Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Wielokrotnie rozmawiałem z graczami, przekazywałem swoje zdanie. Najlepiej gdyby zawodnicy odpowiedzieli na takie pytanie.

Czy do meczów z Gwardią musi Pan się przygotowywać tak jak do pozostałych przeciwników?

- Jestem w odwrotnej sytuacji niż jeszcze dosyć niedawno. Analizowaliśmy grę rywali, a teraz będę przyglądał się swoim byłym podopiecznym. Spotkania z opolanami to takie same przygotowania jak do pozostałych naszych oponentów.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE