Sam mecz nie był porywającym widowiskiem, a liczbę okazji bramkowych w pierwszej połowie można było policzyć na palcach jednej dłoni. Strzały Michała Zubera i Krystiana Putona obronił Jakub Borusiński.
W drugiej odsłonie kraśniczanie oddali właściwie jeden, ale celny strzał autorstwa Rafała Króla po rzucie rożnym bitym przez Pawła Kaczmarka. Puławianie najbliżej zdobycia gola byli po główce Macieja Wojczuka. Uderzenie zatrzymało się na słupku. W końcówce, pomimo ataków, nie udało się odmienić losów meczu.
Pechowa trzynastka...
Po raz ostatni w meczu ligowym gracze Wisły przegrali przed własną publicznością niemal dokładnie rok temu. 30 września ulegli 0:1 Podhalu Nowy Targ. Od tamtej pory tylko dwa razy musieli schodzić z własnego boiska w roli pokonanych. W 1/16 finału Pucharu Polski ulegli 0:1 Rozwojowi Katowice, zaś na wiosnę przegrali 1:3 po rzutach karnych z Motorem Lublin w finale pucharu okręgowego. W kolejnych 13 meczach o punkty wygrywali lub w najgorszym przypadku remisowali.
Liczby Magnuszewskiego
Jacek Magnuszewski był trenerem Wisły od początku lipca zeszłego roku, kiedy zastąpił Bogdana Bławackiego. Poprowadził puławian w 51 meczach ligowych i pucharowych. Zespół wygrał 25 spotkań, 14 zremisował i 12 przegrał. Zawodnicy strzelili 68 goli, a stracili 46. W statystykach nie ma meczu pucharowego ze Stalą Kraśnik, która oddała spotkanie walkowerem.
Wisła Puławy - Stal Kraśnik 0:1 (0:0)
Bramka: R. Król 59`,
Wisła: Socha - Wolanin, Kiczuk, Rogala, Barański, Zmorzyński (77` Kacprzycki), Kobiałka (83` Szczotka), K. Puton (72` Stanisławski), Chudyba (62` Bernat), Wojczuk (87` Żelisko), Zuber.
Stal: Borusiński - Gajewski, Tadrowski, Kudriawcew, Świech, Kaczmarek, Misiak (79` Skrzyński), R. Król, Maj (68` Wawryszczuk), Czelej, K. Król.
Żółte kartki: Rogala, Szczotka, Stanisławski - K. Król, Wawryszczuk, Świech.
Sędziował: Nestorowicz (Biała Podlaska).
Widzów: 300.