ROZMOWA Z Łukaszem Zacharczukiem, zawodnikiem Victorii Parczew
Szampany? Skupiamy się na treningach
Przed wami bardzo ważne starcie...
- Nie możemy przegrać tego meczu. Wierzę, że zdobędziemy trzy punkty.
Zapewne będzie to najtrudniejszy bój w tym roku...
- Spodziewamy się ciężkiej przeprawy. Nie ma co się łudzić, iż starcie będzie stało pod znakiem dominacji jednej z drużyn. Wiem, że będzie to zacięty bój. Mamy już namiastkę trudnych meczów, bo przecież musieliśmy stoczyć wyrównane spotkania z Twierdzą w Kobylanach, z Niwą w Łomazach czy ostatnio z Krzną w Rzeczycy. Daliśmy radę.
Ale lubicie grać na wyjazdach...
- Statystyka pokazuje, że tak. Do tej pory rozegraliśmy osiem spotkań na obcych boiskach i za każdym razem triumfowaliśmy. Wierzę, że tak samo będzie teraz i przywieziemy komplet punktów, co będzie oznaczało nasz awans. W Parczewie wiele osób tęskni za Klasą Okręgową. Wierzymy, że w niedzielę będziemy mieli okazję do świętowania.
Zabieracie ze sobą szampany?
- Nie skupiamy się na tym. Musimy skoncentrować się na mikrocyklu treningowym. Chcemy jak najlepiej przygotować się do boju z liderem. Co będzie po, to się okaże.
Stać was na wygraną?
- Jedziemy po zwycięstwo.
Życzę powodzenia...
- Nie dziękuję.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.