W pierwszym terminie władze związku odmówiły puławskiemu klubowi otrzymania certyfikatu. - Sytuacja powstała nie z naszej winy. Byliśmy przepraszani przez ludzi pracujących w LZPN-ie. Chodziło o jeden dokument, którego nie byliśmy w stanie dostarczyć w ciągu jednego dnia. To była formalność, jednak potrzebny był czas, by otrzymać "papier" z odpowiedniej instytucji. Spełniliśmy formalność i mamy licencję - mówi Kamil Dylda, dyrektor sportowy Wisły Puławy.
Podczas posiedzenia licencje przyznano ekipom: Podlasia Biała Podlaska, Orląt Radzyń Podlaski, Avii Świdnik, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Czarnym Połaniec, Stali Rzeszów, Wólczance Wólka Pełkińska, Podhalu Nowy Targ, Hutnikowi Kraków. Licencję z nadzorem finansowym otrzymał Motor Lublin, zaś z nadzorem infrastrukturalnym: Sokół Sieniawa oraz 2000 zł sankcji, Wiślanie Jaśkowice oraz Chełmianka Chełm. O licencję nie występował Spartakus Daleszyce, który w tamtym momencie był pewny spadku do IV ligi.