Obraz gry przez całe 90 minut w zasadzie nie ulegał zmianie. Goście cofnięci głęboko na własną połowę skutecznie i mądrze bronili dostępu do własnej bramki. Wiślacy grali w ataku pozycyjnym. W pierwszej połowie padły dwa gole autorstwa Dariusza Brągiela oraz Szymona Stanisławskiego. W tej części meczu Chełmianka nie stworzyła żadnego zagrożenia pod bramką Pawła Sochy. Tuż po pierwszym gwizdku drugiej połowy stuprocentową sytuację zmarnował Damian Bernat, a kilka minut później w pozornie niegroźnej sytuacji strzał z dystansu oddał zawodnik Chełmianki i trafił do siatki. Następnie trzeciego gola dla Wisły strzałem głową zdobył Błażej Cyfert, a tuż przed końcem drugi celny strzał chełmian przyniósł drugiego gola. Po ładnej kontrze napastnik przyjezdnych pokonał Piotra Owczarzaka.
W najbliższą sobotę na własnym stadionie zagramy ze Stalą Kraśnik. Początek o godzinie 11.00.
WISŁA PUŁAWY 3:2 (2:0) CHEŁMIANKA
Bramki dla Wisły: Brągiel 27, Stanisławski 39, Cyfert 63
Wisła (I połowa): Socha - Cheba, Pielach, Skałecki, Pigiel, Puton W., Puton K., Brągiel, Capała, Zając, Stanisławski;
(II połowa): Owczarzak - Kiczuk, Cyfert, Barański, Wolanin, Kobiałka, Bernat, Chudyba, Wojczuk, Kacprzycki, Zuber.