Pierwsza część spotkania była wyrównana. Można było zobaczyć szybką grę oraz sporo akcji podbramkowych obu zespołów. W 19. minucie Marcin Gil dostał podanie od Jana Wankiewicza, po czym na boku "szesnastki" wyszedł sam na sam z golkiperem i oddał strzał na pustą bramkę. Był to jedyny gol w pierwszych 45 minutach.
Druga połowa rozpoczęła się od zagrania ręką jednego z naszych obrońców, po czym arbiter wskazał na jedenasty metr. Rzut karny obronił Michał Bicki, jednak nie miał on już szans z dobitką. Siedem minut później zawodnik Świdniczanki zdecydował się na uderzenie z dystansu, wkręcając piłkę w samo okienko. Mimo dwóch szybko straconych bramek to Powiślak przeważał w tej części spotkania, utrzymując się z futbolówką na połowie rywali.
W 66. minucie Damian Koprucha był bliski zdobycia gola z rzutu wolnego, lecz piłka minimalnie minęła poprzeczkę. Mankamentem naszych piłkarzy była w tym sparingu niedokładność i niezdecydowanie przede wszystkim przy ostatnim podaniu, jak również przy oddaniu strzału. Jedna ze stuprocentowych okazji miała miejsce w 87. minucie, kiedy to Marcin Gil w sytuacji jeden na jeden uderzył wprost w bramkarza. Mimo porażki 1:2 Powiślak może wynieść z tego meczu wiele pozytywów.
- Zmierzyliśmy się z solidnym przeciwnikiem i ten sparing wiele nam dał. Pomimo porażki było wiele fajnych momentów w naszej grze i już widziałem zalążki tego, czego bym sobie życzył, abyśmy grali w lidze. Wiadomo, były też mankamenty, jednak zdecydowanie więcej było pozytywów. Widać, że chłopaki coraz lepiej wyglądają. Przed nami jeszcze trzy sparingi i wkrótce będziemy szlifowali rzeczy typowo piłkarskie, które będziemy chcieli grać w lidze - mówi Łukasz Giza, szkoleniowiec Powiślaka.
Powiślak Końskowola - Świdniczanka Świdnik 1:2 (1:0)
Bramki: Gil 19` - Wójcik 48` Pędlowski 55`.
Powiślak: Zolech (46` Bicki) - Antoniak, Banaszek, Piotrowski (73` Kobus), Pięta, Dudkowski (67` Murat), Wankiewicz, Kobus (46` Kusal), Gil (46` Kamola), Koprucha (74` Gil), Rdzikowski (46` Pryliński).
Nie zebrali się
W weekend gracze Powiślaka mieli zagrać dwa sparingi.
Mecz z Mazowszem Stężyca nie doszedł do skutku. Gracze ostatniego zespołu w Klasie Okręgowej oznajmili, iż nie zbiorą składu.
W środę i sobotę
W najbliższych dniach piłkarze Powiślaka rozegrają dwa spotkania kontrolne.
W środku tygodnia zmierzą się z Powiślanką Lipsko (środa, godz. 19 na boisku KEN), zaś w sobotę o godz. 15 z Wisłą Puławy na głównej płycie stadionu miejskiego.