Wczoraj do puławskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że utracił aparat fotograficzny o wartości ponad 3 tys. złotych. Powiedział, że przez roztargnienie sprzęt pozostawił na przystanku autobusowym, tuż pod budynkiem komendy w Puławach. Policjanci przeglądając monitoring ujawnili fakt przywłaszczenia aparatu przez młodego mężczyznę. Kryminalni rozpoznali sprawcę, który jeszcze tego samego dnia został zatrzymany. Policjanci odzyskali również aparat, który sprawca ukrył u swojego znajomego. 22-latek trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzuty przywłaszczenia, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
- informuje puławska policja.