Film, podobnie jak drugą część, będzie można obejrzeć na platformie Netflix. Do sieci trafiła już zapowiedź "Kolejnych 365 dni". Całość obejrzeć będzie można już 19 sierpnia.
Krytyka filmu jeszcze przed oficjalną premierą
Na razie nie wiemy, jak bardzo film będzie różnić się od książki, która opisuje rozpad związku bohaterów. Czy Polka w końcu znajdzie prawdziwą miłość i spokój? Tego dowiemy się na trzy tygodnie, ponieważ z zapowiedzi... niewiele wynika. W krótkim zwiastunie widzimy m.in. Massimo, Nacho, Olgę przyjaciółkę Laury, jednak jej samej - już nie.
Premiera drugiej części filmu, która została zatytułowana "Ten dzień" odbyła się w kwietniu. Krótko po tym twórcy poinformowali, że wkrótce na ekrany trafi trzecia część. Wiadomo, że zdjęcia były kręcone przy okazji realizacji drugiej części.
Podobniej jak jego poprzednik, druga część, nie mogła liczyć na przychylność środowiska filmowego. Krytycy nie zostawili na produkcji, aktorach i samej Lipińskiej, która była również współautorką scenariusza, suchej nitki. A i tak dzień po premierze film ten był najchętniej oglądanym tytułem na platformie Netflix nie tylko w Polsce, ale w ponad 70 krajach, w tym, w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Disco polo polskiego kina? Widzowie wiedzą swoje
W drugiej części filmu przedstawione zostały dalsze losy Polki - Laury i jej ukochanego - Massimo, szefa sycylijskiej mafii. Para pobrała się, ale na drodze do szczęścia stają im rodzinne problemy mężczyzny i tajemniczy adorator jego żony, który nie będzie chciał zrezygnować z miłości za żadną cenę. "Ten dzień" kończy się sceną postrzelenia Laury. Oprócz Simone Susinna, który wcielił się w rolę Nacho, nowego przyjaciela Polki, w filmie widzimy również Natalię Siwiec i Karolinę Pisarek.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Miasto znowu zostało planem filmowym. Powstaje międzynarodowa produkcja [GALERIA]
Trzecia część trylogii, "Kolejne 365 dni", musi się mierzyć z krytyką jeszcze przed premierą. W sieci nie brakuje komentarzy, że to "disco polo polskiego kina", czy też, że "sam zwiastun znudził i był tak kiepski, że aż strach oglądać cały film". Nie ma jednak wątpliwości, że film znajdzie szerokie gronu odbiorców, którzy przyznają, że czekają na dalszą część przygód Laury i Massimo. Czy tym razem, mimo przychylności krytyków, tytuł będzie najchętniej oglądaną pozycją na platformie Netflix?
Wróć do początku artykułu i zobacz zdjęcia seksownych bohaterów i autorów filmu w naszej GALERII, a wcześniej obejrzyj - poniżej - zwiastun wideo filmu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.