To już kolejne wydarzenie w ramach WeekendLove, które od poczatku lipca odbywa się w Puławach. Do tej pory przygotowano potańcówkę we włoskim stylu ze Stefano Terrazzino czy puławskie kino samochodwe. Teraz przyszedł czas na Silent Disco. Na imprezie pojawia się od dwóch do trzech DJ'ów, a każdy gra inny gatunek muzyczny. Chętni, którzy przyszli na zabawę mogli bezpłatnie wypożyczyć słuchawki. Zabawa pierwotnie miała odbyć na Placu Chopina, ale ze względu na pogodę przeniesiono ją do "Domu Chemika". Przez pięć godziny mieszkańcy miasta wirowali na parkiecie w holu głównym.
- Jest super, to dla mnie pierwsza tego typu impreza. Najbardziej podobał mi się niebieski kanał z polską muzyką. Dużym plusem jest to, że wydarzenie jest za darmo, więc skorzystaliśmy z takiej opcji. Myśleliśmy, że wydarzenie się nie odbędzie, ale jednak całość została przeniesiona do środka - mówił Krzysztof Kozak, uczestnik Silent Disco
Na parkiecie można było spotkać zarówno młodsze, jak i starsze osoby.
- Lubimy się bawić, posłuchaliśmy tu bardzo dobrej muzyki, można powiedzeić, że byliśmy najstarszymi osobami na parkiecie. Słuchałam różnych kawałków, trochę brakowało utworów z lat 70. i 80., ale narzekać nie mogę. Polecam tę imprezę. Moim zdaniem taka zabawa powinna się obdywać co sobotę - tłumaczyła pani Sławka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.