Benedyktyński Kramik funkcjonuje od 2021 roku - od tego czasu jest regularnie prowadzony przez prezes fundacji Angelikę Tomasik przy pomocy wolontariuszy. Działanie "sklepu" jest bardzo proste - fundacja otrzymuje od swoich sympatyków przedmiot, który następnie pojawia się ofercie, a trafi do tego, kto zaproponuje największą cenę.
- Benedyktyński Kramik to łącznik między osobami, które chcą ofiarować przedmioty, a tymi, które pragną je kupić i w ten sposób wesprzeć fundację. Kramik umożliwia organizowanie licytacji przedmiotów podarowanych przez naszych Aniołów Dobroci, aby zbierać środki finansowe. Warto również dodać, że grupę wspierają przede wszystkim cudowne rodziny podopiecznych naszej fundacji - precyzuje organizacja.
Ciężko sprecyzować, jakiego typu przedmioty można kupić w kramiku - jednak z dużym prawdopodobieństwem trafimy na coś, co wpadnie w nasze gusta. Na licytacje trafiają przedmioty codziennego użytku, zabawki, rękodzieła, ozdoby czy rysunki. Innego dnia, pojawi się w nim także biżuteria, np. Kolia Pierwszej Damy Rzeczypospolitej Polskiej, Agaty Kornhauser-Duda czy sukienka uszyta dla Pauliny Sykut-Jeżyny na sylwestrową noc. Jednym zdaniem, w tym kramiku możemy trafić na wszystko - wszystko także możemy ofiarować.
- Każdy może przyczynić się do naszej wspólnej misji na swój własny sposób. Wielu z nas ma w domu rzecz, która nie jest mu potrzebna, zalega na półce, ale jednocześnie jest zbyt nowa lub zbyt ładna, aby się jej tak po prostu pozbyć. Może ktoś jest artystą i jakiś obraz, rzeźbę lub rękodzieło chętnie ofiaruje na rzecz naszych dzieciaków i młodzieży. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za każde wsparcie - tłumaczy Fundacja Benedyktyński Zakątek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.