19 maja Związek Piłsudczyków RP TPJP Okręg Ziemi Lubelskiej upamiętnił 80. rocznicę bitwy w Lesie Zakładowym w Nałęczowie.
Wydarzenie rozpoczęła msza święta w kościele pw. Św. Jana Chrzciciela w Nałęczowie, po czym uczestnicy przeszli przed pomnik na Polanie Harcerskiej w Lesie Zakładowym.
Organizatorzy wydarzenia:
- Gmina Nałęczów
- Towarzystwo Przyjaciół Nałęczowa
- Związek Piłsudczyków RP TPJP Okręg Ziemi Lubelskiej
- Dziękujemy wszystkim uczestnikom za kultywowanie postaw patriotycznych i przypominanie o naszej historii - mówią organizatorzy wydarzenia.
Do bitwy w Lesie Zakładowym w Nałęczowie doszło 19 maja 1945 roku. Chociaż w maju 1945 r. - po zakończeniu II wojny światowej - Polska była wolna od okupacji niemieckiej, to nadal trwały walki mające na celu ustalenie kształtu politycznego naszego kraju. Rozpoczął się wtedy kolejny etap konfliktu, jakim był zbrojny opór wobec narzuconej przez ZSRR władzy komunistycznej.
Dlatego wielu żołnierzy AK nie złożyło broni, bo dla nich zakończenie wojny nie było jednoznaczne z niepodległością, ale z początkiem nowej formy zniewolenia. Prześladowania ze strony NKWD i utworzonej Milicji Obywatelskiej sprawiły, że część żołnierzy wróciła do lasu i nadal prowadziła działalność zbrojną.
Dowódcą oddziału był ppor. Tadeusz Orłowski (ps. "Szatan"), któremu za przynależność do AK groził areszt, więc wraz z grupą żołnierzy zdezerterował z obozu w Skrobowie. Ze swoim oddziałem działał w rejonie Wąwolnicy i Nałęczowa. Podjęli nawet próbę opanowania Posterunku Milicji w Nałęczowie i odbicia aresztowanych żołnierzy AK. Murowanego budynku broniło ośmiu milicjantów. Wywiązała się trwająca ponad dwie godziny strzelanina. Zginął w niej jeden z żołnierzy "Szatana", inny został ciężko ranny. Cała akcja zakończyła się niepowodzeniem.
Odwrót zarządzony został nad ranem. Niestety w pobliskim Lesie Zakładowym żołnierze zostali zaatakowani przez wezwany na pomoc 80-osobowy 198. Samodzielny Batalion Strzelców Zmotoryzowanych WW NKWD. Walka znów trwała około dwóch godzin, a w jej wyniku zginęło 16 żołnierzy. "Szatan" i pozostali z 30-osobowego składu uciekli. Ale była to najtragiczniejsza w historii Nałęczowa akcja zbrojna.
Polegli pochowani zostali w zbiorowej mogile na Cmentarzu Parafialnym w Nałęczowie. Ich pogrzeb był prawdziwą manifestacją patriotyczną lokalnej społeczności.
Ku ich czci na Polanie Harcerskiej w nałęczowskim Lesie Zakładowym w 1996 roku odsłonięty został pomnik upamiętniający żołnierzy AK.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.