Wszystko działo się we wtorkową noc 13 września. Dziwne zachowanie kierowcy volkswagena na drodze ekspresowej S12 w Bronowicach (gm. Puławy) zauważyli pracownicy służby drogowej. Samochód z włączonymi światłami awaryjnymi jechał zygzakiem. Bez wahania zawiadomili policję. Przybyły na miejsce patrol w aucie zastał 37 - letniego kierowcę i troje pasażerów, z czego dwie nieletnie kobiety, z którymi w czasie jazdy pił alkohol. W ruch poszedł alkomat. Urządzenie wykazało u niego dwa promile alkoholu w jego organizmie.
- Wszyscy trafili do policyjnego aresztu, do wytrzeźwienia. Po wytrzeźwieniu, 37-latek usłyszał zarzut i został przesłuchany. Gdy zapadło postanowienie sądu o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące i został doprowadzony do zakładu karnego, okazało się, że już tam na niego czekają. Dzień przez zdarzeniem upłynął bowiem termin jego stawienia się w zakładzie karnym w celu odbycia kary pół roku pozbawienia wolności za to samo przestępstwo popełnione w przeszłości
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.