Pod Puławami zaryczały silniki, a w powietrze wzbiły się kłęby kurzu (zdjęcia)

Impreza organizowana jest od 2013 r. Tegoroczna 9. edycja wróciła po trzech latach przerwy do woj. lubelskiego i po sześciu latach do pow. puławskiego. Jest kilka zmian. Tym razem baza rajdu mieściła się nie jak dotychczas na terenie Puławskiego Parku Naukowo-Technologicznego, a więc poza miastem, ale na parkingu hali widowiskowej Grupa Azoty Arena. Z punktu widzenia kibiców i fanów motoryzacji to dużo lepsza lokalizacja. To właśnie stamtąd pojazdy wyruszały na odcinki specjalne, które wytyczono m.in. na terenie gminy Wilków, Kurów czy Markuszów. Pierwszy etap rajdu rozpoczął się w Zakrzowie oraz Wilkowie w pow. opolskim. Rajdowcy musieli pokonać trasę dwukrotnie. Przed kolejną częścią udali się znów do Puław na serwis. Mieszkańców podziwiających szybkie auta nie brakowało. Drugiego dnia wyścig przeniósł się do Garbowa i Jastkowa w pow. lubelskim, a na sam koniec do Kurowa. W zmaganiach wzięło udział 49 załóg. W związku z wydarzeniem i dla bezpieczeństwa zarówno kierowców, jak i innych koniczne było zamknięcie kilku dróg.