W środę, 23 sierpnia po godz. 18 w Puławach małżeństwo z powiatu puławskiego, jadąc przez miasto, zauważyło, że kierowca jadącej przed nimi toyoty ma problem z utrzymaniem toru jazdy, nie używa kierunkowskazów i zjeżdża na sąsiednie pasy. Od razu zaczęli podejrzewać, że jest on nietrzeźwy, więc gdy zatrzymał się na parkingu, natychmiast zareagowali - zabrali kluczyki, uniemożliwiając mężczyźnie dalszą jazdę. Po przybyciu we wskazane miejsce dzielnicowi z Puław przewieźli kierowcę toyoty do komendy, gdzie przeszedł badanie trzeźwości.
Jak się okazało, 65-letni mieszkaniec Puław miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, a sam kierowca będzie teraz tłumaczył się przed sądem.
CZYTAJ TAKŻE: Puławy: Miały być wysokie zyski z inwestycji w gazociąg
- Apelujemy o rozsądek za kierownicą i przypominamy konsekwencje prawne jazdy w stanie nietrzeźwości - mówi komisarz Ewa Rejn-Kozak z KPP w Puławach.
A jest to zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 do 15 lat, świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej od 5 do 60 tys. zł i zagrożenie karą pozbawienia wolności do lat 2.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.