Do zdarzenia doszło wczoraj (30 września) tuż przed południem na drodze ekspresowej S12 na nowym moście im. Jana Pawła II w Puławach. Na przeprawie trwała naprawa nawierzchni i ruch odbywał się tylko jednym pasem. Gdy jeden z pracowników służby drogowej, kierujący ruchem wyszedł na jezdnię, by zatrzymać ruch, jadący akurat ciężarowy man, kierowany przez 42-latka z powiatu lubelskiego zatrzymał się. Podobnie następna ciężarówka, za kierownicą której siedział 29 - latek z Puław. Niestety kierowca trzeciej z ciężarówek nie wyhamował, uderzył w naczepę poprzedzającego go pojazdu, a ten w pierwsze z aut dostawczych.
Na miejscu interweniowała policja i służby ratunkowe. Na szczęście nikt nie wymagał hospitalizacji. Ucierpiały jedynie pojazdy. Uszkodzeniu i rozszczelnieniu uległa beczka wozu asenizacyjnego, który przewoził nieczystości. Straż musiała uprzątnąć wyciek z jedni. Przez kilka godzin droga była nieprzejezdna.
Policja chciała ukarać sprawcę kolizji mandatem, ale kierowca mana z pow. lipskiego nie przyjął go. Sprawę rozstrzygnie sąd.
Komentarze (0)