Niezwykłe znalezisko
Wota po zmarłej córce księżnej Izabeli Czartoryskiej odnaleziono przypadkiem podczas remontu świątyni w grudniu ubiegłego roku. Pracownicy ekipy remontującej obiekt w jednym z filarów natrafili na skrytkę, w której znajdowało się kilkanaście przedmiotów, m.in. biżuteria, pukiel włosów, czy poszewka z wyhaftowanymi inicjałami TC. Po bliższych oględzinach okazało się, że najprawdopodobniej należały do zmarłej w wyniku poparzeń córki księżnej - Teresy Czartoryskiej (sukienka księżniczki zapaliła się od iskry z kominka).
Niestety cenne pamiątki nie od razu trafiły, tam gdzie powinny. Po ujawnieniu skrytki z zawartością, część przedmiotów zniknęła. Okazało się, że pracownicy firmy budowlanej przywłaszczyli kilka z nich. Brakowało m.in. pierścienia, poszewki, czy imbryka. Sprawą zajęła się policja i prokuratura. W kwietniu do sądu trafił w tej sprawie akt oskarżenia. Pod koniec maja przed Sądem Okręgowym w Lublinie ruszył proces.
(…)
Więcej w elektronicznym (CZYTAJ TUTAJ) i papierowym wydaniu Wspólnoty (dostępnym w punktach sprzedaży).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.