Orlen jest zainteresowany fuzją z Grupą Azoty Puławy. Na mocy porozumienia podpisanego w czerwcu przez prezesa Daniela Obajtka i Tomasza Hinza, stojącego na czele Grupy Azoty, aktualnie trwa proces badania kondycji puławskiej spółki.
Szansę dla zakładu w połączeniu z Orlenem widzą również związkowcy. NSZZ "Solidarność" zorganizował referendum, w którym pyta pracowników GAP o opinię na temat fuzji.
Związkowcy postawili dwa pytania:
1. Czy jesteś za wyjściem Grupy Azoty Puławy (jako całość) z Grupy Azoty w Tarnowie?
2. Czy jesteś za połączeniem Grupy Azoty Puławy z Orlenem na korzystnych dla obu stron warunkach?
Inicjatywę popiera wiceminister Artur Soboń, który za pośrednictwem dziennikarzy zaapelował do zatrudnionych w Azotach o udział w referendum.
- Referendum jest ważnym narzędziem do tego, żeby wybrzmiał głos załogi. Ten głos załogi, pracowników Azotów w Puławach jest głosem szczególnie istotnym, bo wy stanowicie unikatowy potencjał, który powinien być w pełni wykorzystany - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Puławach i dodawał:
- Osobiście, znając plany prezesa Daniela Obajtka, z którym jest w stałym kontakcie, jestem całkowicie przekonany, że w pełni ta synergia będzie wykorzystana w ramach Grupy Orlen, gdzie mamy zarówno PGNiG, jak i Anwil. Mamy wszystkie narzędzia do tego, aby być częścią tego multienergetycznego koncernu ze swoimi wyjątkowymi kompetencjami, z wyjątkową siłą i potencjałem Puław. Będzie to wzmocnienie Orlenu, jak i dobra przyszłość, dobry rozwój dla Puław.
Poseł z Lubelszczyzny zapewniał o profesjonalizmie Orlenu w podejściu do pracowników przejmowanych podmiotów.
- Bardzo bym chciał, abyśmy my - politycy, dostali od załogi w Puławach mocny mandat do tego, aby walczyć o swoje - dodawał Artur Soboń.
Związkowcy podziękowali mu za wsparcie.
- Ważne jest to, że mamy tak silną i jasną deklarację polityczną. Takiej deklaracji, pomocy zabrakło w chwili, kiedy Puławy przechodziły do Tarnowa. Nie mieliśmy wtedy poparcia politycznego, to była bardzo zła konsolidacja. Dziękujemy panu ministrowi, że jest przyjacielem "Puław" - mówił Sławomir Kamiński, wiceprzewodniczący NSZZ "Solidarność".
Referendum już trwa. "Solidarność" nie podaje terminu zakończenia, podkreśla jednak, że będzie próbowała dotrzeć do jak największej liczby pracowników całej grupy kapitałowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.