Praktycznie każdy w tych czasach posiada rower, aby dojeżdżać nim do pracy, na zakupy czy do szkoły. Jedni wolą mieć sprzęt ze sklepowej półki, a drudzy wolą wykonać go samodzielnie. Akurat Kuba zalicza się do tej drugiej grupy. Jego pasja do konstruowania objawiła się kilka lat temu.
- Od dzieciństwa lubiłem sobie tworzyć różne pojazdy z klocków Lego. Bardzo mi się to podobało. Gdy byłem już trochę starszy, zająłem się już innymi rzeczami, czyli rowerami - opowiada Jakub Gawriołek.
Chłopak w swojej kolekcji ma już kilka samodzielnie wykonanych rowerów, ale jeden z nich szczególnie przykuwa uwagę. Mowa o nietypowym pomarańczowym jednośladzie, którego przygotowanie zajęło mu wiele czasu z licznymi przerwami. Pierwsze prace zaczęły się w październiku ubiegłego roku. Kuba projekt przygotowywał sam. Wykonał nawet własne szkice.
- Na początku zacząłem z tatą planować, co ma być wykonane w pierwszej kolejności. Najpierw wykonywaliśmy ramę, a potem inne rzeczy i tak powoli dokładaliśmy części, które często kupowaliśmy lub przywoziliśmy ze złomowiska. Tata pomógł mi pospawać belki, a resztę praktycznie zrobiłem sam - opowiada Kuba.
Rower wykonany przez niego ma trzy koła (dwa z przodu oraz jedno z tyłu), koszyk po lewej stronie, przerzutki, hamulec oraz fotel biurowy bez dolnej części. Waży 35 kilogramów. Z projektem trójkołowca mieszkaniec Borowej finiszował pod koniec marca.
Kuba swój wynalazek zaprezentował jakiś czas temu społeczności SP w Borowej, którą w tym tygodniu ukończył. Tegoroczny absolwent podstawówki nie spodziewał się tylu pozytywnych reakcji.
- Gdy przyjechałem tym rowerem pod szkołę, większość moich kolegów była pod dużym wrażeniem, a nauczyciele zastanawiali się, kto przyjechał takim sprzętem. Rower zrobił furorę we wsi - przyznaje Kuba.
15 - latek planuje dalszą naukę w Zespole Szkół Technicznych im. Marii Skłodowskiej-Curie, w Puławach. Myśli o kierunku programisty bądź informatyka, bo jak przyznaje często zdarza mu się grzebać w komputerach.
- Jest go wszędzie pełno. Gdy coś się zepsuje, to on w bardzo szybkim czasie potrafi to naprawić. Jeden z rowerów wykonał sam. Jest niesamowitym specem od rowerów. Jestem zadowolona z pasji syna - przyznaje pani Monika.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.