reklama

Czy Muzeum Czartoryskich będzie miejskie?

Opublikowano:
Autor:

Czy Muzeum Czartoryskich będzie miejskie? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaRozmowy w sprawie przejęcia muzeum znajdującego się w Pałacu Czartoryskich trwają od kilku miesięcy. Nie wykluczone, że od przyszłego roku stanie się ono miejską placówką kultury.

Sprawą osobiście zajmuje się prezydent Puław, Janusz Grobel, który podkreśla, że jeżeli wszystko pójdzie sprawnie i we właściwym kierunku to punkt dotyczący utrzymania Muzeum Czartoryskich już jako muzeum miejskiego mógłby się znaleźć w budżecie na przyszły rok. 

- Od paru miesięcy rozmawiamy z marszałkiem województwa lubelskiego o tym, żeby przemyśleć celowość usamodzielnienia się oddziału Muzeum Nadwiślańskiego w Puławach. Tym bardziej, że Rada Miasta licząc koszty, jakie kierujemy na utrzymanie tej placówki, stoi na stanowisku że to muzeum kosztuje nas drogo, nie mam statusu miejskiego, a jego perspektywa rozwoju mimo ponoszonych kosztów nie zależy od nas - wyjaśnia Grobel. 

Z budżetu miasta do kasy muzeum w tym roku trafiło blisko 600 tysięcy złotych. Prezydent rozmawiał już zarówno z Andrzejem Miskurem, zastępcą dyrektora departamentu kultury w urzędzie marszałkowskim i prof. Wiesławem Oleszkiem, dyrektorem Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.

 - Dyrektor Oleszek wyraził wolę współpracy i na początku października ma nam przedstawić własny punkt widzenia na realizację takiego przedsięwzięcia i jeśli się porozumiemy to będziemy w stanie podpisać trójstronny dokument, który zdecyduje o przejęciu muzeum - dodaje Grobel.

Kierownictwo instytutu jeszcze nie dyskutowało na ten temat we własnym gronie, ale dyrektor Oleszek nie ukrywa satysfakcji z takiego obrotu prawy.

  - Po pierwsze jestem bardzo zadowolony, że ktoś zaczyna dostrzegać rolę IUNG-u w tym całym przedsięwzięciu do tej pory byliśmy spychani na margines i był robiony wokół nas czarny PR jakbyśmy nie wiadomo, co złego robili, a myśmy po prostu realizowali to, co było zapisane - wyjaśnia prof. Oleszek.

 Gotowa jest już kalkulacja kosztów, jakie instytut ponosi na utrzymanie muzeum, ale jak podkreślił dyrektor pierwszym, który się z tym zapozna będzie prezydent miasta.

  - Na tym etapie nie wiem, co może dla nas oznaczać przejęcie muzeum przez miasto. Wszystko zależy, jaki zostanie przyjęty schemat. Jeżeli będzie to ten, który funkcjonuje obecnie, czyli miasto przejmuje zobowiązania muzeum, to ustalimy zasady na czas realizacji trwającego już projektu, a później, czyli po 2018 roku będziemy wprowadzać zmiany, bo nieruchomości są nasze i chcemy mieć z tej działalności chociażby niewielki dochód. W grę wchodzi również przejęcie zobowiązań przez instytut, ale to spora odpowiedzialność i nie chciałbym niczego deklarować - dodaje prof. Oleszek.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE