Wychowankowie i kadra Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Cholewiance szukają dla siebie nowego lokum. Z budynku, który aktualnie zajmują muszą się wyprowadzić do końca grudnia, bo nie spełnia norm.
Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Cholewiance w gminie Kazimierz Dolny działa od 2007 roku. W tej chwili w placówce mieszka i uczy się 30 osób. To młodzież w wieku od 13 do 18 lat, która miała problemy z substancjami uzależniającymi - dopalaczami i narkotykami.
Nie spełnia norm
Niestety do końca grudnia tego roku wszyscy muszą opuścić budynek w podkazimierskiej miejscowości. Obiekt przestał odpowiadać wymogom sanitarnym i budowlanym, przewidzianym w prawie oświatowym.
- Nawet, jeśli przeprowadzilibyśmy generalny remont, to nie jesteśmy w stanie podnieść sufitów, poszerzyć korytarzy. Schody są nie w tych miejscach gdzie trzeba, chodzi też o wielkość pokoi i metraż na jednego pacjenta
- tłumaczy Dorota Tkaczyk, dyrektor MOS w Cholewiance.
Zastrzeżenia ma także straż pożarna, która wytknęła nieprawidłowości związane z ewentualną ewakuacją budynku.
Kierownictwo placówki już od pewnego czasu szuka wyjścia z sytuacji. Rozwiązaniem mogłoby być chociażby przekazanie obiektu na własność Stowarzyszeniu prowadzącemu ośrodek przez będące jego właścicielem władze województwa. To niestety nie wchodzi w grę, bo jak tłumaczą urzędnicy, takie działanie byłoby niezgodne z prawem.
A może do Żyrzyna
W minioną środę 28 października przedstawiciele z Cholewianki pojawili się na sesji rady powiatu puławskiego, aby prosić o pomoc. Zdaniem władz ośrodka z powodzeniem mogliby przenieść się do budynku po byłym Zespole Szkół w Żyrzynie.
- Nie jesteśmy tu w żadnym wypadku, aby na państwa naciskać, ale żeby pokornie prosić o pomoc. Budynek ten bardzo by nam odpowiadał, jeśli chodzi o nasze potrzeby, ponieważ nasz program jest to program zdrowotny i oświatowy. Oprócz gimnazjum prowadzimy Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej, w którym nasi wychowankowie korzystają z programu terapii uzależnień
- mówiła dyrektor Dorota Tkaczyk.
Ośrodek chce dalej działać na terenie powiatu puławskiego. Zdaniem władz placówki obiekty w Żyrzynie idealnie nadawałyby się do tego celu.
- W tym momencie to chyba jedyne rozwiązanie, jeśli chodzi o ten teren. Nam bardzo zależy na tym terenie. Jesteśmy tu od 9 lat, mamy kadrę z tego terenu - pedagogiczną i terapeutyczną. Znalezienie kadry w innym terenie graniczy z cudem. Poza tym na tym trenie mamy subwencję oświatową, dofinansowanie z NFZ.Mamy tu także wielu przyjaciół, z którymi współpracujemy, instytucje. Szkoda byłoby to wszystko stracić
- argumentuje Tkaczyk.
Odmowa starostwa oznaczałaby, że placówka musiałaby zawiesić działalność. Poszukiwanie nowego lokum poza naszym województwem oznaczałoby poszukiwanie nowej kadry, negocjacje z innym oddziałem NFZ i pozyskanie subwencji oświatowej za pośrednictwem innego samorządu.
Powiat się zastanawia
Jak na prośbę terapeutów i ich podopiecznych zapatrują się władze powiatu?
- Zarząd Powiatu Puławskiego zastanawia się nad sposobem użytkowania wskazanej nieruchomości w Żyrzynie. Zgłoszone zostały dwa pomysły na jej wykorzystanie
– informuje Agata Majcher ze Starostwa Powiatowego w Puławach.
Oprócz ulokowania tam Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii obiekt może zostać także przekazany na potrzeby utworzenia Domu Pomocy Społecznej dla osób starszych z terenu powiatu puławskiego.
- Wnioskodawcą tej koncepcji jest Miejski Obszar Funkcjonalny Miasta Puławy, powołany celem wspólnej realizacji projektów z wykorzystaniem dofinansowania z UE, w skład którego wchodzą następujące samorządy: Miasto Puławy i gminy: Janowiec, Kazimierz Dolny, Końskowola, Puławy i Żyrzyn
– dodaje Majcher.