Obecnie puławski szpital wydzierżawia siedem karetek. Ale nie wszystkie są użytkowane. Do akcji jeździ pięć.
- To są samochody z 2006 roku. Ich stan techniczny ma wiele do życzenia. Miesięczny koszt utrzymania jednej (wydzierżawienie i naprawa ) to około 3,5 tysiąca złotych - przyznaje Piotr Rybak, dyrektor SP ZOZ w Puławach.
Dlatego władze szpitala zastanawiają się nad wymianą awaryjnego taboru. Rozwiązanie problemu widzą w wyleasingnowaniu czterech nowych ambulansów.
- Chciałbym, żeby to się odbyło w listopadzie. Koszt leasingu jednej karetki miesięcznie będzie wynosił około 5 tysięcy złotych - wyjaśnia dyrektor Rybak.
Czy będą jeździć pacjenci z Puław i okolic - na razie nie wiadomo. Dyrekcja SP ZOZ w Puławach rozważa wzięcie pod uwagę trzech modeli pojazdów.
- Mercedesy, Renault i Volkswageny i ich różne typy - wylicza Piotr Rybak
Ale o tym, jakie konkretnie będą to samochody zdecydują pracownicy, którzy będą je obsługiwać. - Ja mam zapewnić, by mieli dostęp do aut. To oni mają zdecydować, które samochody są wygodniejsze, poręczniejsze, aby nie byli przeciążeni noszeniem pacjenta - mówi dyrektor puławskiego szpitala.