ROZMOWA Z Robertem Lisem, trenerem Azotów Puławy
Nikt się nie położy przed Azotami
Jak podsumujesz spotkanie?
- Za nami ciężki mecz. Spodziewaliśmy się ciężkiej przeprawy po meczach reprezentacyjnych. Pogoń trenowała w komplecie, a u nas brakowało dwóch zawodników. To było bardzo fizyczne starcie. Wiedzieliśmy, że tak będzie i byliśmy przygotowani na twardy bój.
Było wiadomo, że to Wy jesteście faworytem...
- To tylko spekulacje, a swoją wyższość zawsze trzeba pokazać na boisku. Pogoń zajmuje ostatnie miejsce w PGNiG Superlidze, ale pamiętajmy, ze grają bardzo mocno w obronie. Ich lokata w stawce jest złudna. Jestem przekonany, że za chwilę zaczną punktować. To już przeszłość.
Jak wyglądała wyprawa do Szczecina?
- Wyjechaliśmy w piątek z samego rana. Po dziesięciu godzinach dotarliśmy do centrum Szczecina. Mieliśmy trening i czekaliśmy na walkę o punkty. Cieszymy się z wygranej. Z dalekiego wyjazdu przywieźliśmy komplet punktów.
W sobotę zagracie z Wybrzeżem Gdańsk. Będziecie faworytem...
- Nikt się nie położy przed Azotami. Będziemy solidnie się przygotowywać. Wierzę, że solidną grą pokażemy swoją wartość. Chcemy do końca roku punktować.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.