W Nowym Tomyślu zawodnik Wisły Puławy nie miał sobie równych. 25-latek triumfował w kategorii do 102 kg. Podopieczny Roberta Boruckiego i Dariusza Butryna w najlepszym podejściu w rwaniu uzyskał 157 kg, zaś w podrzucie aż 198 kg. W dwuboju uzbierał 355 kg i wyprzedził Jakuba Michalskiego z Górnika Polkowice aż o 19 kg!
- To mój życiowy sukces. Po raz pierwszy sięgnąłem po złoty medal wśród seniorów. Nie mogę narzekać, ale nie jestem w stu procentach usatysfakcjonowany. Liczyłem na rekordy życiowe, ale miałem też drobne problemy zdrowotne. Cieszę się z najwyższego miejsca na podium. Mam swoje kolejne plany, ale wszystko muszę robić kroczek po kroczku. Teraz chciałbym zaistnieć na arenie międzynarodowej - mówi Daniel Goljasz pochodzący z Ciechanowa.
- Nie mogło być inaczej. W ostatnim czasie Daniel udowodnił, że jest w znakomitej formie. Niewiele zabrakło, a oprócz złotych medali za boje i za ogólną klasyfikację zrobiłby "życiówki". Ale spokojnie. Jeszcze przyjdzie na to czas. Mogę to głośno powiedzieć, że w tym momencie nasz zawodnik ma szansę na wyjazd na Igrzyska Olimpijskie w 2024 roku. Trzymajcie kciuki. Będziemy robić wszystko, by dostąpił zaszczytu i wystartował w najważniejszych zawodach dla każdego sportowca - dodaje Robert Borucki, szkoleniowiec Goljasza.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.