Podczas gali CAVEMMA nie dał szans przeciwnikowi. Rywalem 25-latka był Luis Carlos "Krikai" De Brito. Brazylijczyk legitymował się pięcioma zwycięstwami i trzema porażkami. Puławianin ma na koncie miał dwie wygrane.
I co się stało? "Kowal" znokautował Brazylijczyka po niespełna trzech minutach. Zadał mu cios, po którym przeciwnik upadł na deski, a nasz reprezentant po chwili dopełnił dzieła zniszczenia.
Przed walką 25-latek przyznawał, że zawalczy z dobrym przeciwnikiem. - - Brazylijczyk ma na swoim koncie osiem walk zawodowych. Jest posiadaczem czarnego pasa w BJJ. Przypuszczam, że starcie będzie toczyć w parterze, chociaż w stójce jest mocno nieprzewidywalny. Widziałem jest niekonwencjonalne uderzenia i kopnięcia - mówił.
Komentarze (0)