reklama
reklama

Mariusz Pawlak: Spotkałem wielu kozaków, którzy unosili się nie wiadomo z czym

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mariusz Pawlak: Spotkałem wielu kozaków, którzy unosili się nie wiadomo z czym - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Już w niedzielę o godz. 17:00 pierwszy mecz w tym roku rozegrają piłkarze Wisły Puławy. Podopieczni Mariusza Pawlaka rozpoczną walkę o drugoligowe punkty z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Zapraszamy na rozmowę z opiekunem Dumy Powiśla.
reklama

ROZMOWA Z Mariuszem Pawlakiem, trenerem Wisły Puławy

 Spotkałem wielu kozaków, którzy unosili się nie wiadomo z czym

Koniec testowana, czas na granie. Wisła jest gotowa do walki o punkty?

- Myślę, że tak. Za nami tygodnie przygotowań i każdy chciałby wyjść i zagrać w meczu mistrzowskim. Nie wszystko układało się po mojej myśli. Pracujemy na żywych organizmach i jeśli było coś nie tak, musieliśmy reagować. Mam szeroką kadrę, są kolejni gracze gotowi do walki o punkty.

W sobotę pokonaliście 3:0 Broń Radom. To było dobre spotkanie?

- Wynik to jedno, ale ja bardziej skupiałem się na zachowaniach poszczególnych zawodników.

Patrząc na ruchy kadrowe, powiedziałby, że na papierze Wisła jest silniejsza niż jesienią. Zgodzisz się z tym?

- Pozyskując każdego z zawodników, patrzyliśmy na to, by nie byli uzupełnieniami kadry, a wzmocnieniami. Z taką myślą ściągaliśmy kolejnych graczy. Rywalizacja o pierwszy skład zapowiada się bardzo interesująco. Na papierze wszystko jest dobrze, ale trzeba pamiętać, że nie może trenować Pedro, który ma problem z piętą. Czekamy na jego powrót do treningów. Z drugiej strony wiem, że dłuższa przerwa od zajęć wybija gracza z rytmu, traci wydolność. Jestem ciekawy, jak będzie prezentował się Pedro pod względem motorycznym.

Stefan Ilic...

- Nasz transfer last minute. Zawodnik szkolony w Partizanie Belgrad. W swoim CV ma grę w reprezentacjach młodzieżowych Serbii. Mam nadzieję, że będzie jakością na boisku.

Krystian Bracik, Jan Flak...

- Pozyskaliśmy młodzieżowców odpowiednio z Cracovii Kraków oraz Górnika Zabrze.

Maciej Kona...

- Solidna marka na drugoligowych boiskach. Znam Maćka od kilku lat. Wierzę, że będzie wzmocnieniem środka boiska.

Największą stratą będzie Mateusz Pielach...

- Był kapitanem zespołu, wieloletnim graczem Wisły. Wybrał inną drogę. Będzie kontynuował przygodę z piłką w Świdniczance Świdnik.

Łukasz Kacprzycki...

- Został wypożyczony do Stali Stalowa Wola. Nie możemy grać sześcioma pomocnikami. W jego miejsce pozyskaliśmy Ilica, który jest niesamowicie szybkim zawodnikiem.

Jesteś zadowolony z okresu przygotowawczego?

- Myślę, że tak. Zostaliśmy na własnych obiektach. Mamy dobre warunki do trenowania, ale największą bolączką jest wysłużone sztuczne boisko. Nie ukrywam, że właśnie przez kiepską nawierzchnią pojawiły się mikro i makro urazy. Wiem, że miała być wymieniana. Na dzisiaj nie zostało to zrobione, a powinno. Z boiska korzysta wielu młodych chłopców. Gra na "betonie" nie sprzyja stawom czy mięśniom. Chłopcy tracą zdrowie.

O co powalczycie w rundzie wiosennej?

- W pierwszym mecz o trzy punkty. Podejmiemy Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Na papierze jesteśmy faworytem, ale trzeba to udowodnić na boisku.

A ogólnie?

- Spotkałem wielu kozaków, którzy unosili się nie wiadomo z czym. Łatwo spaść na ziemię. Patrzę pod względem zespołu. Chcę, żeby się cały czas rozwijał. Jako sztab szkoleniowy będziemy reagowali na pewne rzeczy. Pierwsze kolejki rundy wiosennej będą bardzo ważne dla każdego zespołu. Jesteśmy w środku stawki. Mamy kilka punktów straty do zespołów, które zajmują miejsca dające możliwość walki w barażach o pierwszą ligę. Z drugiej strony nad naszym najbliższym przeciwnikiem mamy przewagę ośmiu "oczek". Możemy mówić o planach, ale przede wszystkim musimy udowodnić swoją wartość na boisku. Patrząc na poziom drugiej ligi, mamy naprawdę dobry zespół, który stać na regularne wygrywanie.

Przed Wisłą ostatnie szlify...

- Cieszę się, że niedługo pojawimy się na naturalnej nawierzchni. Mamy dość sztucznej murawy. Mam nadzieję, że to ostatnia zima na tak kiepskim boisku.

Pierwszym przeciwnikiem będzie Pogoń Grodzisk Mazowiecki...

- Rywale w ostatnim sparingu przegrali 2:4 z ŁKS-em Łódź. Jak widać, stracili gole, ale również je zdobyli w starciu z pierwszoligowcem. Pogoń wzmocniła się i z pewnością będzie groźna. Pozyskali Jakuba Apolinarskiego, Mariusza Sławka. Pamiętajmy, że mają bramkostrzelnego Jeana Franco Sarmiento, który jesienią zdobył siedem goli. Mamy materiały z ich występami. Będziemy dobrze przygotowani do inauguracji.

Czy kadra została zamknięta?

- Mam nadzieję, że nie. Być może w tygodniu pojawi się jakiś zawodnik.

Do jakiej formacji?

- Do tej, gdzie mamy największe braki (śmiech - przyp. red.).

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama