Co ciekawe, to dopiero pierwszy mecz tych drużyn w sezonie. Starcie z drugiej kolejki było przekładane już trzy razy i zapowiada się, iż oba zespoły nie zagrają 28 października.
Powiślak będzie chciał zrehabilitować się za porażki 0:3 z Huraganem w Międzyrzecu Podlaskim i 0:1 z Lublinianką w Lublinie, zaś Górnik II ma passę dwóch wygranych z rzędu. Będzie to wyjątkowy mecz dla Jakuba Olszewskiego, który trafił do zespołu z Końskowoli właśnie z Górnika II. - Przyjdzie mi się zmierzyć z drużyną, w której spędziłem pięć lat. Na pewno będzie to wyjątkowy mecz. Liczę na ciekawe starcie i mam nadzieję, że zaprezentujemy się z dobrej strony - mówi.
Olszewski przyznaje, że w Łęcznej były lepsze i gorsze momenty. - Ale mój czas w Górniku podsumuję na plus. Wiele się tam nauczyłem i zdobyłem dużo doświadczenia. Teraz jestem w Powiślaku i zrobię wszystko, żeby wygrać z tym szczególnym dla mnie przeciwnikiem. Z pewnością będzie to ciężki bój. Przyjedzie do nas mocny i młody zespół. Po dwóch porażkach z rzędu. Jesteśmy głodni zwycięstw. Mogę obiecać, że na własnym stadionie łatwo punktów nie oddamy i będziemy walczyć do końca - dodaje Jakub Olszewski, zawodnik Powiślaka.
W innych nastrojach do meczu przystąpią piłkarze Górnika II opromienieni dwoma wygranymi z rzędu. - W tej lidze każdy rywal wymagający. Potrafimy grać w piłkę i damy sobie radę. Jesteśmy mocną drużyna i chcemy udowodnić, że zasługujemy na grupę mistrzowską. Wiadomo, że chcemy podtrzymać dobrą passę jak najdłużej i będziemy chcieli punktować w każdym meczu - mówi Marcel Obroślak.
Młody zawodnik Górnika II przyznaje, że jego ekipa jest jedną z lepszych drużyn pod kątem piłkarskich. - Tym spróbujemy wygrać z Powiślakiem, dodając oczywiście do tego nasze wysokie zaangażowanie. Na pewno czujemy różnicę między ligą juniorów. Tu wszystko jest szybsze, a przeciwnicy silniejsi, ale z każdym meczem łapiemy doświadczenie i jesteśmy coraz cięższą drużyną dla innych. W stosunku do pierwszych spotkań zdecydowanie poprawiliśmy wiele aspektów naszej gry. Z każdego meczu wyciągamy wnioski i wprowadzamy je do treningów. Przez to stajemy się lepsi - dodaje Obroślak.