W miniony weekend podopieczni Radosława Muszyńskiego ulegli 0:2 Świdniczance Świdnik. - Ogólnie zagraliśmy niezłe spotkanie. Zabrakło nam przede wszystkim zimnej krwi pod bramką przeciwnika - mówi Kamil Przychodzień, obrońca Powiślaka.
27-latek i spółka już w niedzielę zagrają przed własną publicznością ze Stalą Poniatowa. Początek boju o godz. 13:00. Z pewnością czeka nas ciężkie spotkanie. Stal zaczęła sezon bardzo dobrze. Myślę, że będzie to bardzo wyrównane spotkanie. Rywale są beniaminkiem, który awansował z silnej lubelskiej "Okręgówki". Tak jak przed każdym meczem liczymy na zwycięstwo - dodaje popularny "Kamel".
fot. Klaudia Skwarek
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.