reklama
reklama

Thiller na korzyść Azotów!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Thiller na korzyść Azotów! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKażdy, kto odwiedził Grupa Azoty Arena w 4.serii ORLEN Superligi nie żałował swojej decyzji. Wielkie emocje i rozbujana szala zwycięstwa, której żadna z drużyn nie mogła przechylić na swoją korzyść elektryzowała kibiców do ostatnich minut.
reklama

Goście z Ostrowa Wielkopolskiego nie złożyli broni i podjęli równą walkę z drużyną Azotów-Puławy, która za wszelką cenę chciała zachować 3 punkty u siebie. W końcowym efekcie górą byli gospodarze, którzy po dynamicznej końcówce pokonali Arged Rebud KPR Ostrovia 30:28. MVP spotkania wybrany został Mikołaj Krekora.

Pierwszą, otwierającą wynik bramkę w meczu zdobył Krivokapić. Jednak puławscy kibice nie musieli długo czekać na odpowiedź niebiesko-biało-czerwonych, a ta nadarzyła się już w kolejnej akcji dzięki celnemu trafieniu Ivana Burzaka. Kolejne minuty zwiastowały dominację Azotów, które niesione dopingiem doprowadziły do prowadzenia 10:5 w 18 minucie. Niestety chwilę później w ekipę gospodarzy wkradła się nieskuteczność rzutowa, którą wykorzystali goście wychodząc na prowadzenie w 28 minucie (12:13). Pierwsza część spotkania zakończyła się remisem 14:14 i w powietrzu było wyczuwalne napięcie zwiastujące prawdziwą bitwę w drugiej odsłonie meczu.

reklama

Po zmianie stron obraz gry nie uległ większej zmianie. Pierwszą bramkę po przerwie zdobył Przemysław Urbaniak. W odpowiedzi do kolejnego w tym meczu remisu doprowadził Boris Zivković aby chwilę później potężnym rzutem mógł wyprowadzić Azoty na prowadzenie. Kolejne minuty meczu upływały pod dyktando bramkarzy obu drużyn. Fenomenalni tego wieczoru Mateusz Zembrzycki i Zurabi Tsintsadze oraz po drugiej stronie boiska Mikołaj Krekora sprezentowali puławskim kibicom prawdziwy maraton udanych interwencji bramkarskich. 

Końcowe minuty spotkania to próba odskoczenia Azotów-Puławy, które w 57 minucie za sprawą Keliana Janikowskiego uzyskały 3 bramkowe prowadzenie (28:25). Jednak ostatni tego wieczoru zryw Arged Rebud KPR Ostrovia spowodował, że kibicowskie serca zadrżały kiedy goście zbliżyli się do dzisiejszych rywali na jedną bramkę 29:28. W ostatnich sekundach przy bardzo agresywnej obronie ostatnią bramkę tego wieczoru zdobył Rafał Przybylski, który ustalił wynik spotkania 30:28, dzięki któremu Azoty-Puławy zdobyły kolejne punkty w sezonie 2023/2024.

reklama

Azoty Puławy - Arged Rebud KPR Ostrovia 30:28 (14:14)
Azoty: Zembrzycki, Tsintsadze – Zivkovic 6, Przybylski 4, Marciniak 4, Adamski 3, Jarosiewicz 3, Burzak 3, Zarzycki 2, Janikowski 1, Antolak, Ostroushko, Fedeńczak, Konieczny, Górski, Jaworski
Kary:6 minut
Arged Rebud KPR Ostrovia: Krekora, Balcerek, Zimny – Marciniak 6, Szpera 4, Reznicky 4, Gajek 3, Urbaniak 3, Klopsteg 2, Krivokapic 1, Tomczak 1, Misiejuk 1, Łyżwa, Gierak, Przybylski, Szych
Kary: 8 minut

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama