Był początek trzeciej lekcji, około 10:00. Szóstoklasiści rozpoczynali lekcję angielskiego. Niespodziewanie jeden z uczniów otworzył okno i wyskoczył z I piętra od strony szkolnego boiska, lądując na podłoże z kory.
Nauczycielka była na lekcji, ale nawet nie zdążyła zareagować. Natychmiast udzieliliśmy pierwszej pomocy i wezwaliśmy karetkę - mówi Jacek Rudnik z dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 11 w Puławach i dodaje: - Chłopiec żyje, jest w tej chwili diagnozowany. Uczniowie zostali objęci pomocą psychologiczną.
Na miejsce zdarzenia przybyła policja, która wyjaśnia, dlaczego chłopiec wyskoczył przez okno. Nauczyciele rozmawiali z klasą, jednak na razie nie ujawniają szczegółów.
Ze strony szkoły zrobiliśmy wszystko co mogliśmy. Jutro chcemy zwołać nauczycieli, żeby pomyśleć o dalszych działaniach. Najważniejsze są dzieciaki, żeby udzielić im wsparcia wytłumaczyć im, co się stało – mówi wicedyrektor szkoły.