Powiększał szambo
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w minioną środę 28 października. Na jednej z posesji w Jaroszynie pod Puławami, jej właściciel powiększał zbiornik na szambo.
- Po godzinie 18.00 otrzymaliśmy informację o wypadku na budowie. Udaliśmy się na miejsce. Tam okazało się, że mężczyzna wpadł do nowobudowanego szamba
- opowiada kom. Marcin Koper, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Kiedy do Jaroszyna dotarli mundurowi na miejscu było już pogotowie ratunkowe i strażacy. To oni wydobyli poszkodowanego z pustego jeszcze wykopu. Nieprzytomnego ojca znalazł syn.
- 72 - latek był jeszcze reanimowany, ale zmarł podczas reanimacji
- dodaje kom. Koper.
Spadł z 3 metrów
- Informację o tym, że mężczyzna wpadł do 3-metrowego szamba otrzymaliśmy bezpośrednio od rodziny poszkodowanego. Pierwsze próby reanimacji mężczyzny podjął jego syn, w momencie gdy strażacy dojechali na miejsce, przy pomocy specjalistycznego sprzętu wydobyli mężczyznę na powierzchnię i przekazali pogotowiu
- wyjaśnia Krzysztof Morawski, rzecznik prasowy puławskiej straży pożarnej.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy od jednego z sąsiadów, mężczyzna nie miał problemów z alkoholem, a pechowego wieczora poczuł się trochę gorzej i wyszedł na dwór, aby zaczerpnąć świeżego powietrza. Ze spaceru jednak nie wrócił.
Policja wyklucza to, że do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Jego ciało zostało przekazane rodzinie.