Do wypadku doszło w minioną sobotę (24 czerwca) przed godziną 18:00 na prywatnej posesji. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 47-latek nie mógł uruchomić ciągnika rolniczego. Wyszedł z kabiny i „na krótko" próbował uruchomić silnik. W pewnym momencie ciągnik, który był pozostawiony „na biegu" ruszył i wciągnął rolnika pod tylne koło. W wyniku obrażeń ciała, 47-latek zmarł.
Policjanci z posterunku w Nałęczowie szczegółowo wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Funkcjonariusze apelują o rozwagę podczas prac polowych. Nieostrożnego zachowania czy niewłaściwe obsługiwanie maszyn to najczęstsze przyczyny wypadków w rolnictwie.