Wczoraj dyżurny puławskiej komendy został powiadomiony o oszustwie 84-letniej mieszkanki Puław. Z relacji zgłaszającej wynikało, że wracając do domu, na klatce schodowej u siebie w bloku spotkała młodą kobietę, która zaoferowała jej pomoc we wniesieniu zakupów do domu. Cały czas zagadując starszą panią weszła z nią do mieszkania, gdzie od razu dołączyła do nich druga młoda kobieta.
Obie kobiety oświadczyły, że będą sprawdzać wodę. Przez kilkanaście minut odkręcały i zakręcały wodę w kuchni, a następnie wyszły. Właścicielka mieszkania od razu zauważyła, że ktoś jeszcze musiał być w mieszkaniu, bowiem w dużym pokoju zostało zasłonięte okno. Domyślając się co mogło się stać, sprawdziła czy jej oszczędności znajdują się na swoim miejscu. Niestety, okazało się, że skradziono sześć tysięcy złotych, które starsza pani miała schowane w szafie. Policjanci prowadzą czynności w tej sprawie.
Funkcjonariusze apelują o rozsądek i ograniczone zaufanie w stosunku do nieznanych nam osób. Zanim wpuścimy kogokolwiek do mieszkania upewnijmy się, kim jest ta osoba i czy ma prawo sprawdzać nam stan liczników, gazomierzy lub innych urządzeń. Pamiętajmy! Nikt nie ma prawa sprawdzać naszych rachunków.