Mieszkańcy: Mamy segregować, postawcie pojemniki
Z pytaniem o dodatkowe pojemniki na zużytą odzież czy inne tekstylia zwrócili się do nas nasi czytelnicy.
- A dlaczego nie ma na nie pojemników tak jak na papier czy plastik? - pytał nasz czytelnik, który zadzwonił do naszej redakcji i dodawał:
- Przecież nikt nie będzie z jedną zużytą szmatką jechał do ZUKu. A chciałbym, tak jak to robię dotychczas, wypełniać ten obowiązek segregacji.
Zdaniem naszego czytelnika przy ogólnodostępnych śmietnikach na osiedlach powinny stanąć pojemniki analogiczne do tych, do jakich wrzuca się inne odpady. To jego zdaniem pozwoliłoby na zalecaną segregację, a zarazem ułatwiłoby i mieszkańcom pozbycie się niepotrzebnych, materiałowych rzeczy, które nikomu już nie posłużą, a i służbom odbierającym i segregującym odpady zaoszczędziłoby pracy.
W podobnym tonie wypowiadali się inni i wyrażali obawy, że brak dedykowanych pojemników na tekstylia spowoduje, że i tak w rezultacie będą one lądowały w koszu na odpady zmieszane.
Co na to puławski Zakład Usług Komunalnych?
Z informacji zamieszczonej na stronie Zakładu Usług Komunalnych w połowie stycznia wynika, że póki co raczej nie ma planów co do zakupu i umieszczenia pojemników na tekstylia. Potwierdza to w rozmowie z nami prezes Tomasz Wadas i odsyła do Wydziału Ochrony Środowiska w urzędzie miasta.
Kierownik Sylwia Żądełek podkreśla, że to problem nie tylko naszego miasta i rozumie, że dla osób starszych dostarczenie tekstyliów do PSZOK-u przy ul. Dęblińskiej może być uciążliwe. Jednak na razie władze Puław nie zamierzają ustawiać dedykowanych pojemników. Jak tłumaczy kierownik Żądełek chodzi przede wszystkim o koszty związane z ich zakupem, a następnie regularnym opróżnianiem (w jej ocenie powinny być opróżniane z podobną częstotliwością, jak pojemniki na papier, a więc 1-2 razy w miesiącu), co w konsekwencji prowadziłoby do wzrostu kosztów funkcjonowania całego systemu śmieciowego. To z kolei zapewne wiązałoby się z koniecznością podwyższania opłaty za śmieci dla mieszkańców, czego urząd na razie nie chce robić.
Nie tylko do PSZOK-u
Kierownik Wydziału Ochrony Środowiska w puławskim magistracie zwraca jednak uwagę na inne możliwości pozbycia się tekstyliów, niekoniecznie odwożąc je do PSZOK-u. Można nadać je w formie
EKOzwrotu w paczkomatach InPost, albo oddać przy okazji pozbywania się dużych elektrośmieci, zamawiając ich bezpłatny wywóz pod numerem telefonu: 572 102 102.
Te, które nadają się do użytku można umieszczać w pojemnikach PCK.
Jak działają EKOzwroty z InPost?
Niepotrzebne nam rzeczy można bezpłatnie oddać za pośrednictwem paczkomatu. Należy spakować je w pudełko, następnie wejść na stronę internetową https://szybkiezwroty.pl/pl/EKOzwroty i tam wypełnić formularz. Na maila otrzymamy specjalny kod, który należy umieścić na paczce. Potem trzeba dostarczyć ją do paczkomatu. W ten sposób rzeczy trafią do firmy, która oceni je pod kątem możliwości ponownego wykorzystania.
Co można oddać za pośrednictwem EKo zwrotu z InPost?
* laptopy, komputery
* telefony, tablety
* tekstylia
* małe AGD
* książki
* radia, sprzęt audio
* video, fotografia
* zabawki elektroniczne
* artykuły dziecięce
* elektronarzędzia
* obuwie
* drony, sprzęt sportowy
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.