Wszystko działo się w ubiegłym tygodniu. Najpierw w markecie w Markuszowie mężczyzna został przyłapany na kradzieży artykułów chemicznych na kwotę niemal 500 zł. Obsługa wezwała na miejsce policję. 35 - latek został ukarany mandatem. Ale to był dopiero początek jego problemów.
- Po sprawdzeniu w systemie na jaw wyszło, że jest poszukiwany przez prokuraturę do celów prawnych i zgodnie z postanowieniem prokuratora należy go zatrzymać i osadzić w policyjnym areszcie. Z kolei po przeprowadzonej przez czujnych policjantów kontroli osobistej, okazało się, że ma w kieszeni woreczek z suszem marihuany - opowiada kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Oprócz tego znaleźli przy nim kluczyk do samochodu. Zdziwiło ich to, bo w policyjnych systemach widniała informacja, że mieszkaniec województwa łódzkiego ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Pasował do citroena zaparkowanego w pobliżu.
- Mężczyzna przyznał, że przyjechał do sklepu tym właśnie samochodem, który notabene kupił kilka godzin wcześniej w Lublinie - dodaje kom. Rejn-Kozak.
Ostatecznie będzie odpowiadał za posiadanie środków odurzających i kierowanie samochodem mimo sądowego zakazu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.