reklama
reklama

Zgrzyt o tablicę pamięci. Marszałek chce na urzędzie, prezydent na cmentarzu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: UM Puławy

Zgrzyt o tablicę pamięci. Marszałek chce na urzędzie, prezydent na cmentarzu - Zdjęcie główne

foto UM Puławy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje puławskieMarszałek Województwa Lubelskiego wyszedł z inicjatywą umieszczania tablic upamiętniających społeczność żydowską na Lubelszczyźnie. Jako miejsce ich zawieszenia wskazuje ściany urzędów miast, gmin w miejscowościach, w których Żydzi mieszkali. Prezydent Puław tablicy na urzędzie miasta nie chce i wskazuje miejsce na kamieniu na cmentarzu.
reklama

Marszałek chce, by pamiętać

Już jakiś czas temu, jeszcze w poprzedniej kadencji Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski podkreślał, jak ważna jest pamięć dawnych mieszkańców Lubelszczyzny pochodzenia żydowskiego i zapowiadał działania mające na celu jej wzmocnienie. Do współpracy zaprosił samorządowców, a o pomoc w zadbaniu o miejsca pamięci po Żydach poprosić ochotnicze straże pożarne. Z taką wizytą był w ubiegłym roku m.in. w Końskowoli, gdzie w lasku przy ul. Górna Niwa spoczywają szczątki żydowskich mieszkańców miejscowości. Marszałek wyszedł również z inicjatywą umieszczenia pamiątkowych tablic w tych miejscowościach, w których kiedyś Żydzi mieszkali, żyli i byli częścią społeczności. Mają one ich upamiętniać, nakłaniać do refleksji. Na terenie województwa jest 124 takie miejscowości i tyleż samo tablic przygotowano. 12 maja jedną z nich odsłonięto zlokalizowanym na Rynku Ratuszu w Końskowoli. Kolejna w powiecie puławskim miała pojawić się w Puławach na ścianie urzędu miasta.
 
- Ideą pana Marszałka jest to, żeby taka tablica była umieszczona w miejscu najbardziej reprezentatywnym i przede wszystkim uczęszczanym - tłumaczy prof. Sabina Bober, która z ramienia Marszałka Województwa Lubelskiego nadzoruje projekt.
- Wszędzie mamy te tablice na urzędzie miasta, na urzędzie gminy przy wejściu, czyli wszystkie osoby, które tam wchodzą, widzą pamięć Żydów, obywateli polskich, zamordowanych przez Niemców - dodaje.
Jak podkreśla, lokalizacja jest zawsze uzgadniana z miejscowymi włodarzami, którzy nie widzą problemu w umieszczaniu jej na ścianach urzędów.  

Prezydent na "tak", ale nie na urzędzie
 
Z podobną prośbą Marszałek wystąpił do prezydenta Puław. Jednak Paweł Maj zaproponował inną lokalizację dla tablicy.  - W nawiązaniu do prośby Marszałka Województwa Lubelskiego o umieszczenie tablicy poświęconej Pamięci Żydów z Puław, obywateli polskich, zamordowanych przez Niemców w 80. rocznicę akcji Reinhardt (1942-1943) na budynku Urzędu Miasta Puławy, Prezydent Miasta skierował do Marszałka propozycję umieszczenia jej na Cmentarzu Wojennym, a dokładniej na pomniku poświęconym pamięci puławskich Żydów pomordowanych podczas hitlerowskiej okupacji w latach 1939 – 1944. Prezydent wskazał miejsce o wymiarze historycznym, w którym odbywają się wszelkie uroczystości związane z zachowaniem pamięci o ofiarach II Wojny Światowej. To także będzie wymagało późniejszych konsultacji z kilkoma organami - informuje Łukasz Kołodziej, kierownik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji w puławskim ratuszu.

Co stoi na przeszkodzie, aby tablicę umieścić na ścianie siedziby władz Puław w centrum miasta.

- Budynek Urzędu Miasta Puławy posiada elewację, która z dużym prawdopodobieństwem nie utrzyma tak ciężkiej tablicy (elewacja jest pokryta ociepleniem), a front urzędu w całości zajmują okna - tłumaczy Kołodziej.

Rozczarowania postawą władz Puław nie kryją współpracownicy Marszałka.
- Nie wiem, skąd tu problem. Mamy kilka osób, które chcą pozbyć się tej tablicy, by ona była niewidziana. Umieszczać ją na cmentarzu, czy na jakimś kamieniu, to nie ma sensu - przyznaje prof. Bober.
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama