reklama

Miejskie pieniądze idą w błoto?

Opublikowano:
Autor:

Miejskie pieniądze idą w błoto? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura- W okresie przymrozków na skwerze na osiedlu Niwa są sadzone krzewy, czy to dobry okres na wykonywanie tego typu prac? Czy drzewka przetrwają? - pyta zaniepokojona Czytelniczka i obawia się, że miejskie pieniądze przeznaczone na inwestycje pójdą w błoto. - Drzewa przetrwają na pewno, a nasza firma jeszcze przez rok będzie czuwała nad zielenią nasadzoną na skwerze - odpowiada wykonawca skweru.

Mieszkańcy zaniepokojeni

- Skwer koło Szkoły Podstawowej nr 11 w Puławach jest obecnie w remoncie, trwa jego rewitalizacja. W tej chwili, gdy są przymrozki, trwa nasadzenie krzewów i drzew. Czy na wiosnę one rozwiną? Moim zdaniem i zdaniem wielu mieszkańców okolicznych bloków te krzewy i drzewa się nie przyjmą - usłyszeliśmy w słuchawce kilka dni temu.

Skwer na osiedlu Niwa jest już prawie gotowy. Jeszcze przed świętami firma Garden Designers z Lublina, która zajmuje się zielenią, wykonywała ostatnie nasadzenia drzewek.

Na osiedlowym skwerze znajdą się drzewa, trawniki, krzewy i trawy ozdobne.

- Skwer tak naprawdę już jest gotowy. Teraz czas na decyzję miasta o jego odbiorze i pozwoleniu na użytkowanie. Już teraz trwają pierwsze czynności odbiorowe. Nam, jako firmie, która zajmuje się zielenią pozostały już tylko sprawy kosmetyczne, takie jak ostatnia dokumentacja - mówiła nam kilka dni temu Małgorzata Jordan-Szykuła, dyrektor firmy Garden Designers z Lublina.

Wykonawca uspokaja

Na zarzuty naszej Czytelniczki, dotyczące nasadzeń drzewek w czasie pierwszych zimowych przymrozków odpowiada dyrektor firmy Garden.

- Drzewa, które nasadzaliśmy przetrwają na pewno, na skwerze znajdują się bowiem brzozy i morwy, które są odporne na niską temperaturę. Nasza firma jeszcze przez kolejny rok będzie nadzorować obiekt jeśli chodzi o pielęgnację zieleni, więc nie ma się o co martwić - tłumaczy Małgorzata Jordan-Szykuła.

O opinię na temat nasadzeń drzew w czasie przymrozków zapytaliśmy Teresę Doroszewską, kierownika Zakładu Hodowli i Biotechnologii Roślin w Instytucie Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. 

- Część drzewek ozdobnych pochodzi z innego rejonu klimatycznego niż nasz, stąd rośliny te mogą być wrażliwsze na zmiany temperatur. Jeżeli jednak drzewa były dobrze ukorzenione, to ten drobny przymrozek, który był z pewnością im nie zaszkodził. Zależy też, gdzie te drzewka były wcześniej przetrzymywane, jeśli w temperaturze, która znacząco nie odbiega od tej, którą mamy na dworze, to drzewka są już zahartowane na tego typu czynniki atmosferyczne. To wszystko zależy jednak od genetycznej odporności drzewka i od wielu innych czynników - informuje prof. Doroszewska.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE