Urodził się 4 października 1956 r. w Neplach i w kościele parafialnym został ochrzczony otrzymując imiona Jan Franciszek. W tym też kościele przyjął sakrament bierzmowania. Rodzicami jego byli Jan i Jadwiga z d. Bojalska małżonkowie Romaniuk, rolnicy posiadający własne gospodarstwo.
Szkołę Podstawową ukończył w 1971 r. Neplach, a Liceum Ogólnokształcące w Terespolu. Był ministrantem i lektorem w swojej parafii, a "myśl o kapłaństwie i pragnienie poznania nauki Chrystusa i szerzenie jej wśród ludzi" były motywem zostania kapłanem.
Z seminarium do wojska
Zaraz po maturze złożył prośbę o przyjęcie do Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach. Jego ówczesny proboszcz ks. prałat Zdzisław Oziembło, w opinii o nim podkreślał jego "pilność, pobożność, obowiązkowość i życzliwość wobec ludzi". Został przyjęty do seminarium. Jednak w październiku 1975 r. został w grupie kilku kleryków powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej. Był to dwuletni pobyt w kleryckiej jednostce wojskowej w Brzegu nad Odrą.
Po odbyciu służby wojskowej powrócił do seminarium i kontynuował formację intelektualną i duchową do kapłaństwa. Święcenia kapłańskie otrzymał 13 lutego 1982 r. w katedrze siedleckiej z rąk bpa Jana Mazura. Był to czas stanu wojennego i w takich okolicznościach w kraju rozpoczął posługę kapłańską. Dał się poznać jako gorliwy duszpasterz i rekolekcjonista. Należał do grupy diecezjalnych kapłanów-misjonarzy, którzy w latach 1997-1999 prowadzili misje ewangelizacyjne w diecezji siedleckiej przed Jubileuszem 2000 roku.
Budowniczy kościoła
Proboszczem parafii Chrystusa Miłosiernego w Dęblinie został 1 maja 2003 r. Tutaj podjął z parafianami trud budowy nowego, murowanego kościoła parafialnego. Budowę doprowadził prawie do końca w tzw. stanie surowym.
Biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski doceniając jego gorliwość duszpasterską mianował go 23 stycznia 2010 r. kanonikiem honorowym Kapituły Kolegiackiej Łukowskiej. Natomiast biskup polowy Wojska Polskiego odznaczył go w 2011 r. medalem Błogosławionego Ks. Jerzego Popiełuszki, przyznanym wszystkim klerykom, którzy w czasach komunistycznych zostali powołani do służby wojskowej.
W minionym roku pojawiła się choroba nowotworowa. Przeszedł ciężkie i długie leczenie w szpitalach. Jednak stan zdrowia pogarszał się. Przyjmował chorobę ze spokojem i zaufaniem Bogu. Kapłani i wierni wspierali go modlitwą i pomocą w duszpasterstwie.
Zmarł 2 stycznia 2016 r. na plebanii Dęblinie.